Pad Trust Ziva – test kontrolera z grami na PlayStation 1 i 3 | Retro archiwizacja – odcinek 529

Kupiłem takiego oto pada, znanego jako Trust Ziva, z wtykiem na USB, który działa z PlayStation 3 i PC. Czym jednak wyróżnia się ten pad i dlaczego zdecydowałem się na jego zakup? Proszę zwrócić uwagę na długość rączek – są one o jakieś 1,5cm dłuższe niż w przypadku pada typu Dual Shock od PS1, PS2 i PS3. Trzyma się go znacznie wygodniej a kciuki leżą w naturalny sposób na gałkach i nie trzeba ich wyginać w nienaturalny sposób. Ręka więc nieco mniej się męczy. Pady typu dual shock, począwszy od PlayStation 1 aż do PlayStation 3, mają za krótkie rączki dla osób takich jak ja, które mają duże łapy. Strasznie niewygodnie mi się na nich gra, zwłaszcza gdy muszę używać gałek analogowych. Gdy chwytam pada od PlayStation to moje kciuki leżą w okolicy przycisków Start i Select a zatem aby używać gałek – muszę wyginać kciuki w dół. Jest to strasznie męczące grając na dłuższą metę. Możliwe, że inne osoby mają mniejsze dłonie lub bardziej zwinne kciuki. Mi to jednak przeszkadza. Jedną z wad testowanego kontrolera w tym odcinku jest D-pad, który jest okrągły i jednoczęściowy (w kontrolerach Sony – każdy kierunek wystaje oddzielnie z obudowy). Ale na PS3 mało gier go używa. Chciałbym jednak pada wykorzystać także do gier z PS1, które odpalam na PS3. Sprawdziłem zatem jak gra się na nim w klasyki z PlayStation 1. Zatem wypróbowałem z klasycznych gier na PS1 Drivera oraz Metal Gear Solid. Na PS3 natomiast odpaliłem Duke Nukem Forever i kontroler spisał się poprawnie.
Pad mogę polecić do zakupu osobom, które mają większe i bardziej zbudowane dłonie niż inne osoby. Jego cena waha się od 25zł do nawet 65zł w różnych sklepach internetowych.